Dokładnie pięć lat temu, 1 października 2013 roku, Rockstar Games uruchomiło jeden z najbardziej popularnych trybów sieciowych w historii rozrywki interaktywnej – Grand Theft Auto Online.
Mimo szeregu problemów podczas startu usługi (które są nota bene nieuniknione przy okazji organizowania premiery na tak szeroką skalę) oraz samego faktu, iż początkowo GTA Online było postrzegane przez graczy jako zwykły dodatek do trybu fabularnego gry Grand Theft Auto V, odniosło ono olbrzymi sukces na całym świecie i jest dziś uważane za kamień milowy w dziedzinie tworzenia rozgrywki dla wielu graczy.
W przeciwieństwie do graczy, zarządcy Rockstar Games zawsze uważali GTA Online za odrębny produkt, niebędący integralną częścią kolejnej gry z serii Grand Theft Auto, a całkowicie osobnym oraz ewoluującym tworem – najwyraźniej od samego początku byli pewni, że nowa marka nie zniknie w cieniu najpopularniejszych gier sieciowych, stając się całkowicie nowym znakiem rozpoznawczym firmy. Okazuje się, że był to kolejny i jeden z wielu „strzałów w dziesiątkę”, ponieważ po pięciu latach, do GTA Online nadal dołączają codziennie miliony osób z całego świata. Niemalże nienaturalnie długa żywotność tego trybu sieciowego opartego na stosunkowo prostych mechanizmach rozgrywki, nie jest wyłącznie powodem do radości graczy, lecz rodzi również wiele pytań dotyczących jego przyszłości.
Piąta rocznica Grand Theft Auto Online to dla wielu okres refleksji, wspomnień, lecz również niezliczonej ilości dyskusji na jego temat, w których bardzo często omawiany jest problem stopniowo zmniejszającej się popularności. Gracze zaczynają martwić się, że nowo wydane gry Rockstar Games mogą zdecydowanie zagrozić pozycji tego trybu i okazać się dla niego przysłowiowym gwoździem do trumny. Nie można się temu dziwić, gdyż GTA Online jest dla nich źródłem wielu pozytywnych wspomnień, ponieważ wielu z nich grało w nie od momentu premiery.
Za nieco ponad 20 dni odbędzie się premiera Red Dead Redemption II – westernowej gry autorstwa Rockstar Games, która, jak mogłoby się wydawać, ma ogromne szanse na podbicie serc graczy, będących jednocześnie fanami gier z serii Grand Theft Auto. Podstawowym problemem dla nich jest jednak problem detronizacji GTA Online, związany bezpośrednio z premierą trybu sieciowego nadchodzącej gry Red Dead Online.
Mimo zapewnień twórców, iż stary tryb będzie wciąż rozwijany równolegle z nowym, możliwość całkowitego porzucenia go na rzecz ulepszania RDO wydaje się być bardzo prawdopodobna. Przedstawiciele Rockstar Games przyznają w wywiadzie z 19 września 2018 roku autorstwa redakcji serwisu IGN, że harmonogram premier jest stosunkowo napięty. Zatem nikogo nie zdziwiłoby nagłe zakończenie wsparcia GTA Online oraz jego zamknięcie w którymś z etapów rozwijania trybu dla wielu graczy gry Red Dead Redemption II. Miejmy jednak nadzieję, że GTA Online nie zostanie porzucone w najbliższym czasie i gracze będą mogli cieszyć się rozgrywką tego trybu sieciowego przez najbliższe 2 lata.
Źródło: własne