Świat Grand Theft Auto

Pamiętacie, jak stosunkowo niedawno pisałem o artyście Flying Lotus, który miał pojawić się w GTA V?
Tym razem dowiedziałem się, że ma on mieć własną radiostację ze swoimi utworami.

W grze, łącznie ma być siedemnaście stacji radiowych, w tym dwie stacje typu „talk show”.
Więcej informacji TUTAJ (informacje o ścieżce dźwiękowej zostały zaktualizowane, a opisy przeredagowane i wsparte dodatkowymi, krótkimi przeglądami oraz logami stacji).

Stacja Flying Lotusa ma nazywać się FlyLo FM i bedzie posiadała kompilację utworów tego artysty, ale także utwory innych, takie jak:

• Flying Lotus feat. Niki Randa – „Getting There”
• Clams Casino – „Crystals”
• Flying Lotus – „Crosswerved”
• Flying Lotus – „Be Spin”
• Flying Lotus – „See Thru to U”
• Flying Lotus – „The Diddler”
• Flying Lotus – „Computer Face Rmx”
• Hudson Mohawke – „100hm”
• Flying Lotus feat. Niki Randa – „The Kill”
• Tyler, the Creator – „Garbage”
• Outkast – „Elevators (Me & You)”
• Captain Murphy – „Evil Grin”
• Flying Lotus – „Catapult Man”
• Dabrye – „Encoded Flow”
• Machinedrum – „She Died There”
• DJ Rashad – „It’s Wack”
• Thundercat – „Oh Sheit It’s X”
• Flying Lotus – „Stonecutters”
• Shadow Child – „23”
• Kingdom – „Stalker Ha”
• Aphex Twin – „Windowlicker”

Poniżej, możecie zobaczyć zdjęcia z sesji nagraniowej do radia FlyLo FM.

 
Źródło: Pitchfork

Cara Delevingne, modelka z Wielkiej Brytanii, potwierdziła na swoim profilu w serwisie Instagram, że wystąpi w radiu Grand Theft Auto V jako didżej. Cara umieściła swoje zdjęcie w czapce z napisem „Lost Santos” (czapka pochodząca z edycji kolekcjonerskiej).

Źródło: Cara Delevingne Instagram

Sony United Kingdom napisało na swoim profilu Twitter następującą wiadomość, w odpowiedzi do innego użytkownika:

„GTA V będzie wspaniałe, szczególnie na PS4! Na jakie inne gry czekasz, Norman?”
~Sony UK

Czy to wystarczająca informacja, by wierzyć w premierę Grand Theft Auto V na konsole następnej generacji? A może to tylko kolejna wpadka Sony? To się jeszcze okaże.

AKTUALIZACJA: Sony przeprasza za błąd.

W dalszym ciągu, ciężko uwierzyć w „literówkę”. Sczególnie, jeżeli zwrócimy uwagę na konstrukcję zdania oraz na sam fakt, że przed publikacją postu w serwisie Twitter, klika się stosowny przycisk.
 
Źródło: Sony UK Twitter