Standardowo w Australii panuje dziwny zwyczaj rygorystycznej klasyfikacji gier. Computer World pokazał wytyczne przy ocenianiu gier. Jeśli któraś z nich nie spełni kryteriów oceny, cały proces zostanie porzucony, a sprzedaż gry zdelegalizowana, a co za tym idzie, gorycz australijskich graczy. Bowiem jeśli jakaś gra będzie zawierała „użytek narkotyków, kupowanie narkotyków za pieniądze”, otrzymuje wtedy status RC – Refused Classification – klasyfikacja (ocena) gry zostaje odrzucona.
Czyż system ocen gier w Australii nie jest zbyt rygorystyczny? Jak myślicie? Dla mnie to coś nienormalnego. Warto zobaczyć australijskie, bądź niemieckie GTA 3 – tragedia. Brak animacji śmierci oraz krwi wygląda po prostu komicznie, jakby grę cofnięto do poprzedniej epoki. Czas pokaże, jaką klasyfikację otrzyma GTA V. Mam nadzieję, że nie zostaje zbanowane (znając szerokie portfele Rockstar Games najprawdopodobniej tak będzie). Trzymam kciuki.
Źródło: Computer World